Juz sroda. Jak na moj gust to czas za szybko uplywa dopiero byla niedziela a tu juz mamy srode. Zimy nie bylo i chyba juz nie bedzie przynajmniej u nas.
Dwa dni temu dostalam maila z przepisem na ciastka z mojej ulubionej strony kulinarnej Giallo Zafferano z przepisem na ciastka z 2 skladnikow. Pewnie juz o nich slyszeliscie ale gdyby komus umknelo to robi sie je z :
Platki owsiane i banany Zamiast platkow moze byc musli to takie bez cukru. Nalezy zgniecione banany wymieszac z platkami i wylozyc na blache nastepnie upiec. Gotowe. Ja zdazylam je zrobic juz 2 razy, wczoraj nawet specjalnie poszlam do sklepu po banany. W moim przypadku to wyczyn, bo do najblizego sklepu mam 20 minut na piechote i do tego pod gore :) Ale oplacalo sie. Zrobilam domowe musli, bo do platkow dodalam rodzynki, platki migdalowe i orzechy.
Jedyne co trzeba miec na uwadze ze banany musza byc bardzo dojrzale. Mi smakuja bardzo, Camillo sie wykrzywil jak sprobowal ale on za slodyczami nie przepada.
Za to bardzo lubi gitary, ktore czesto kupuje niektore zostaja z nami inne sa odsprzedawane bardzo szybko i najczesciej z zyskiem. W ciagu tych 8 lat kiedy jestesmy razem przewinelo sie przez nasz dom wiele instrumentow. Samych gitar moze z 10. Wczoraj przeszedl samego siebie, bo przyjechal do domu z tym
Zawsze mowil, ze kupi sobie rozowa gitare, nawet kiedys ogladalismy w sklepie Fender Stratocaster z Hello Kitty ale zbronilam mu kupowac cokolwiek z tym kocurem. Ta znalazal na lokalnym portalu ogloszeniowym i odrazu po nia pojechal. Podobno jest to gitara metalowa chodzi mi oczywiscie o rodzaj muzyki.
Zblizenie na babke
Dwa dni temu dostalam maila z przepisem na ciastka z mojej ulubionej strony kulinarnej Giallo Zafferano z przepisem na ciastka z 2 skladnikow. Pewnie juz o nich slyszeliscie ale gdyby komus umknelo to robi sie je z :
Platki owsiane i banany Zamiast platkow moze byc musli to takie bez cukru. Nalezy zgniecione banany wymieszac z platkami i wylozyc na blache nastepnie upiec. Gotowe. Ja zdazylam je zrobic juz 2 razy, wczoraj nawet specjalnie poszlam do sklepu po banany. W moim przypadku to wyczyn, bo do najblizego sklepu mam 20 minut na piechote i do tego pod gore :) Ale oplacalo sie. Zrobilam domowe musli, bo do platkow dodalam rodzynki, platki migdalowe i orzechy.
Jedyne co trzeba miec na uwadze ze banany musza byc bardzo dojrzale. Mi smakuja bardzo, Camillo sie wykrzywil jak sprobowal ale on za slodyczami nie przepada.
Za to bardzo lubi gitary, ktore czesto kupuje niektore zostaja z nami inne sa odsprzedawane bardzo szybko i najczesciej z zyskiem. W ciagu tych 8 lat kiedy jestesmy razem przewinelo sie przez nasz dom wiele instrumentow. Samych gitar moze z 10. Wczoraj przeszedl samego siebie, bo przyjechal do domu z tym
Zawsze mowil, ze kupi sobie rozowa gitare, nawet kiedys ogladalismy w sklepie Fender Stratocaster z Hello Kitty ale zbronilam mu kupowac cokolwiek z tym kocurem. Ta znalazal na lokalnym portalu ogloszeniowym i odrazu po nia pojechal. Podobno jest to gitara metalowa chodzi mi oczywiscie o rodzaj muzyki.
Zblizenie na babke
Na koniec piosenka dla tych, ktorzy nie lubia heavy metalu. Mowi sie, ze gdyby np. Mozart zyl pod koniec XX wieku to wlasnie taka muzyke by tworzyl.
Ciekawy pomysł z tymi dodatkami. Piekłam kiedyś te ciastka w uboższej wersji (banany, cynamon, płatki). Córka się nimi zajadała.
OdpowiedzUsuńCynamon to dobry pomysl musze sprobowac :)
UsuńDzięki za przepis muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńPewnie wyprobuj. Dobry jest na takie momenty kiedy "cos slodkiego bym zjadla" :)
UsuńAkurat dziś jadę na zakupy to kupię banany i płatki bo jedne i drugie już u mnie wyszło ;) A ile to piec, tak po prostu "na oko" pilnować?
OdpowiedzUsuńTak na oko:) Nie moglam wczoraj napisac, bo nie moglam wejsc na bloga.
Usuńpyszniutko :-)
OdpowiedzUsuńTeż muszę upiec takie ciastka. Przepis już prostszy być nie może:)
OdpowiedzUsuńA gitara ma bardzo osobliwy kolorek. Aż się dziwię, że może podobać się facetowi:)
Ciastka sa zaskakujace. A gitara wbrew pozorom jest bardzo meska. Jest to rodzaj gitary do ciezkiej muzyki, ktora rzadko graja babki.
UsuńMmm zdrowo i smacznie :) Gitara super - wcale się nie dziwię ,że ją wybrał - taki ekscentryczny posmak na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńTo raczej gitara wybrala jego kosztowala tak malo ze nie mogl sobie jej odmowic :)
UsuńGitara szałowa !
OdpowiedzUsuńPrzepis do zapamiętania i wypróbowania ;)
Mniam, mniam.. - wygląda smakowicie, a do tego zdrowo.
Pozdrawiam,
Piwonia.
Witam. Moja córcia uwielbia i to i to muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuń