Uff..!! Jak goraco, zar sie z nieba leje, wiec schowalam sie w domu i
koncze to co kiedys zaczelam. Od dawna chodzil mi glowie pomysl jak
wykorzystac haft, ktory zrobilam jeszcze w starym domu, wtedy tez kupilam
odpowiedni material do tego. Wymyslilam sobie okladke notatnika z moimi
kwiatkami. Dzis pomysl zostal zrealizowany.
Nastepnie skoczylam lakierowac 2 lusterka na ktorych zostaly namalowane 2 rozne motywy, jedno jest do naszego domu to z kurami, drugie to ze szwajcarska flaga zostalo zrobione na zamowienie mojego C. i juz w lipcu zawisnie w nowym biorze :)
Na koniec naskarze tylko na naszego psa, ktory uznal, ze poduszki na kanapie sa wylacznie do jego dyspozycji, wczoraj wieczorem musielismy odbyc z nim bitwe, bo nie dosc ze upatrzyl sobie moje ulubione miejsce na kanapie (czyt. najwygodniesze do xxx) to do tego wyciaga mi poduszki z za plecow i uklada sie mniej wiecej tak.
Chcialbym wrocic do wrocic do wersji - "pies nie ma wstepu na kanape" ale jak on robi takie oczka to jakos nie mam serca go przegonic.
pracowita z Ciebie kobietka, a piesio cudnie się relaksuje:)
OdpowiedzUsuńnotanik super oprawiony a spina slodka
OdpowiedzUsuńhi, hi, hi :) ale ci sie fajnie literki poprzestawily
Usuńwspaniale ten hafcik się wkomponował
OdpowiedzUsuńPozdrawiam