Kupujac latte :)

Mam tyle do zrobienia, ze nie wiem za co sie zabrac, wiec zanim sie zdecyduje co robic postanowilam napisac nowy post. Dzis rano zostalam zmuszona do wyprawy na zakupy spozywcze, skonczylo mi sie mleko a dla mnie to tragedia, jakos tak mam od zawsze, ze rano musze napic sie zimnego mleka. Wlasciwie to nie wiem czy tak sie mowi jeszcze Polsce, czytam czesto na roznych polskich blogach, slysze w polskich filmach, ze ktos pije latte albo zamawia latte w kawiarni lub marzy o duzym latte. Ja myslalam, ze w Polsce na latte mowi sie mleko a okazuje sie, ze to juz chyba nie modne i trzeba isc z duchem czasu wiec poprawiam sie i pisze zgodnie z prawda kupilam dwa kartony latte a zeby bylo jeszcze modniej to dodam ze parzialmente scremato :)
To oczywiscie moja mala prowokacja, bo nie lubie takiego mieszania jezykow, wiem ze Polsce tego okreslenia uzywa sie na cieply napoj na bazie spienionego mleka i kawy. Jesli zdarzy sie wam byc we Itali i tam w barze poprosicie o latte to nie zapytaja sie was czy ma byc duze czy male a ewentualnie o to czy ma byc cieple czy zimne, napewno nie bedzie w nim kawy.
Nie o tym chcialam, przy okazji zakupow trafilam na ostatnie wyprzedaze takie oznaczone tabliczka 1/4 to znaczy ze placi sie tylko 25% ceny poczatkowej. Dzieki temu kupilam swieczke i tace w ksztalcie serca, ktore podobaly mi sie juz przed swietami jednak pelna cena nie byla taka zachecajaca.
Do tego w sklepie z meblami i wyposazeniem wnetrz bylo to samo- wszystko o 75% przecenione, niestety sklep wygladal jak po wlamaniu juz byl prawie pusty, udalo mi sie wybrac blekitna firanke i serwetki.
Na koniec " zakup" miesiaca calkiem za darmo znalazlam wczoraj przy kontenerze na metalowe smieci ladne drewniane pudelko, ktore wrocilo ze mna do domu. Ma prawie 60cm dlugosci i cos tam jest napisane po rosyjsku.




Komentarze

  1. Jak dla mnie mleko to mleko, a latte to kawa z mlekiem:) Konik fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Caffelatte albo latte macchiato to kawa z mlekiem albo mleko z kawa zalezy od proporcji a latte to po prostu mleko.
    Ten konik juz byl 3 razy w moim koszyku ale wstrzymalam sie i zamiast zaplacic 6,50 zaplacilam 1,6 :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytalas sie jak kto co nazywa, to Ci napisalam, a teraz co? Poprawiasz mnie? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. To pudełko nie jedne skarby zobaczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. same slicznosci a ten konik nieziemski pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz