Chcecie wiedziec co ja bede robic dzis po kolacji? Nie, nie trzeba zgadywac sama powiem. Bede wykanczac recznie moje nowa kurtke.
Zaczelo sie wszystko dokladnie tydzien temu albo moze troszke wczesniej kiedy kupialm ostatni numer Burdy i znalazlam model kurtki, ktory odrazu mi sie spodobal. Mialam potrzebny material, kiedys dostalam kupon czystej welny od tesciowej, pewnie lezal u niej jakisc 20-30 lat w szafie az doczekal sie.
W poprzedni piatek wygladalo to tak-kilka kredowych lini na kawalku tkaniny.
Teraz to jest juz prawie kurtka, brakuje wykonczenia, ktore planuje zrobic recznie, no i trzeba to wszystko porzadnie uprasowac. Musze tez wybrac guzik, bo potrzebny jest tylko jeden na gorze w lewym rogu.
Wybralam kilka propozycji i jak narazie wygrywa ten czarny z bialym wzorem. Wy jak myslicie?
Inne guziki beda niewidoczne.
W orginalnym projekcie sa tez kieszenie, ktorych ja nie zrobilam, zastanawiam sie jeszcze. Teraz juz zima mi nie straszna. Narazie mamy tutaj troche za cieplo na tego typu okrycia. Chcialm tez zwrocic uwage na rozwiazanie problemu nogi do manekina, ktory zostal mi dostarczony bez :). Wykorzystalam tymczasowo stolek od perkusji Camillo i calkiem niezle sie sprawdza. Musze wam powiedziec, ze bardzo jestem zadowolona z wykonania, bo wyszla duuuuuuzo lepiej niz moj pierwszy plaszczyk z przed 2 lat. No i juz teraz wiem, ze bedzie bardzo wygodna.
Zaczelo sie wszystko dokladnie tydzien temu albo moze troszke wczesniej kiedy kupialm ostatni numer Burdy i znalazlam model kurtki, ktory odrazu mi sie spodobal. Mialam potrzebny material, kiedys dostalam kupon czystej welny od tesciowej, pewnie lezal u niej jakisc 20-30 lat w szafie az doczekal sie.
W poprzedni piatek wygladalo to tak-kilka kredowych lini na kawalku tkaniny.
Teraz to jest juz prawie kurtka, brakuje wykonczenia, ktore planuje zrobic recznie, no i trzeba to wszystko porzadnie uprasowac. Musze tez wybrac guzik, bo potrzebny jest tylko jeden na gorze w lewym rogu.
Wybralam kilka propozycji i jak narazie wygrywa ten czarny z bialym wzorem. Wy jak myslicie?
Inne guziki beda niewidoczne.
W orginalnym projekcie sa tez kieszenie, ktorych ja nie zrobilam, zastanawiam sie jeszcze. Teraz juz zima mi nie straszna. Narazie mamy tutaj troche za cieplo na tego typu okrycia. Chcialm tez zwrocic uwage na rozwiazanie problemu nogi do manekina, ktory zostal mi dostarczony bez :). Wykorzystalam tymczasowo stolek od perkusji Camillo i calkiem niezle sie sprawdza. Musze wam powiedziec, ze bardzo jestem zadowolona z wykonania, bo wyszla duuuuuuzo lepiej niz moj pierwszy plaszczyk z przed 2 lat. No i juz teraz wiem, ze bedzie bardzo wygodna.
Kochana projekt piękny i guzik na 100% wygrywa ;))
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne okrycie - ciepło nie ciepło nieraz w towim klimacie się przyda pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńWlasnie dlatego zrezygnowalam z dodatkowego ocieplenia, bo tutaj w ticino zimy sa bardzo lagodne i w zeszlym roku bylo mi po prostu za goracow starych ocieplanych plaszczach i kurtkach. Dziekuje za uznanie.
UsuńWybrany przez Ciebie guzik też mi się najbardziej podoba. Ależ Ty jesteś zdolna!
OdpowiedzUsuńOj tam! Oj tam! odrazu zdolna, w tym przypadku troche zmuszona, bo oferta sklepowa do mnie nie przemawia. Po za tym dobranie odpowiedniego rozmiaru to dla mnie wielki problem wiec najlepsza opcja to szycie.
UsuńTeż podziwiam bo sama jestem kobieta szyjącą (mam na koncie także kilka marynarek i dwa płaszcze dla córki) więc potrafię docenić docenić Twój talent i zapał. Też bym stawiała na ten ciemny guzik chociaż wolałabym coś zdecydowanie większego. Gratuluję nowego okrycia i pozdrawiam serdecznie. A swoją drogą to Camillo jak widzę jest bardzo uzdolniony i to nie w jednym kierunku!
OdpowiedzUsuńJa wlasciwie to nie lubie szyc ubran, bardzo nie lubie i robie to tylkokiedy musze wiec zapalu mi wystarcza na krotko i kto wie kiedy mnie dopadnie znowu. Co do Camillo to tak ma wiele talentow a ten muzyczny jest najwazniejszy. Najwiekszy talent ma natomiast do ukrywania swoich talentow np. boi sie ze odkryje ze jednak potrafi gotowac i postawie go przy kuchni :)
UsuńA to dopiero! Czyli jak rozumiem, jego talent do gotowania nie został jeszcze potwierdzony?
UsuńZdolniacha z Ciebie. Kurteczka jest świetna. Ja podobnie jak sukienka w kropki wybrałabym jakiś większy ozdobny guzik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tez myslam o duzym ladnym guziku typu broszka ale z drugiej strony ja zawsze nasze szalik wiec i tak go nie bedzie widac.
UsuńBardziej niz zdolniacha nazwalabym siebie wariatka, bo ja nie mam na koncie wielu ubran wiec i doswiadczenie niewielkie ale rzucam sie czasmi na gleboka wode i co bedzie to bedzie :)
UsuńDo odważnych świat należy:)
UsuńBoska! Lubi takie właśnie fasony. Guzik zalezy- jeśli chcesz by była taka bardziej kasyczna stonowana - wygrywa czarny, jeśli chcesz nadac jej lekko zadziorny charakter- wybierz czerwony.Zresztą - guziki zawsze można przeszyć w zależności od humoru i koloru- butów lub torbeki np.:)
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńDokladnie to samo pomyslam ze zawsze moge go wymienic w zaleznosci od humoru.