Szalik jak Naviglio Grande

Wczorajsze targi nie zachwycily mnie wcale ale o tym pisalam juz w poprzednim poscie. Teraz napisze o tym co spodobalo mi sie bardzo. Chodzi o szalik a wlasciwie o bardzo dlugi szalki ma miec dlugosc Naviglio Grande. Tak to dobry moment na zadanie sobie w myslach pytania: Co to do cholery jest to Naviglio Grande???
 To kanal , ktory ma swoj poczatek w rzece Ticino od ktorej ma nazwe szwajcarski kanton w ktorym mieszkam. W skrocie mozna by powiedziec, ze dzieki niemu Szwajcaria ma wodne polaczenie z Mediolanem. Sam kanal ma dlugosc ok 50 km szeroki jest na 22 do 50 m w koncowym odcinku zweza sie do 12 metrow. Dokladnie nie wiadomo kiedy kanal powstal mowi sie, ze ma swoj poczatek we wczesnym sredniowieczu  byl pierwszym tego typu dzielem czlowieka w tamtych czasach w Europie. Poczatkowo powstal w celach obronnych. Dopiero ok 1211 kanal dociera do bram miasta gdzie obecnie ma swoj koniec czyli w okolicy Porta Ticinesa. Po koniec XIII wieku staje sie tez kanalem zeglownym i w momencie kiedy zdecydowano sie na budowe najslynniejszego mediolanskiego kosciola czyli katedry Narodzin sw. Marii znanej wszystkim jako Duomo(czyli po polsku katedra) uzywano kanalu jako drogi wodnej do transportu blokow marmuru potrzebnych do konstrukcji.
Naviglio Grande albo lepiej ta czesc znajdujaca sie w granicach miasta to okolica bardzo rozwinieta. Pelno jest tam bardzo starych, malych urokliwych sklepikow, galerii(sztuki nie handlowych) tam znajduja najfajniejsze kawiarenki, paby, restauracje. Tam toczy sie nocne zycie Mediolanu, tam mozna przez cala noc krazac od lokalu do lokalu, sluchac muzyki na zywo. To ulubione miesce artystow, poetow, malarzy no i muzykow tutaj czesto odbywaja sie pchle targi. Mozna tez wsiasc w statek turystyczny i zwiedzic ta czesc Mediolanu droga wodna. 
Zdjecia niestety nie sa mojego autorstwa, bo kiedy tam bywalam w jakims innym celu niz turystyczny. Nigdy nie pomyslalam zeby utrwalic to na zdjeciach, bo po prostu zawsze moglam sobie tam wracac. Teraz juz nie jest to takie latwe ale mamy w planach wizyte w tej okolicy.Wtedy napewno zrobie zdjecia:)
Nie jest to miejsce czesto wymieniane jako atrakcja turystyczna Mediolanu w polskich przewodnikach turystycznych a przynajmnie ja prawie zadnej informacji na ten temat nie znalazlam. Kiedys tylko na jakims blogu milosniczki podrozy i Italii znalazlam informacje o tym, ze Naviglio Grande zostalo zbudowane na potrzeby budowy Duomo na zyczenie Leonardo da Vinci. To bzdura, bo kiedy sie Leonardo urodzil to katedra juz stala chociaz brakowalo jeszcze jakies 250 lat do ukonczenia budowy. 
Kanal byla tam gdzie jest a da Vici opracowal tylko system zapor, ktore ulatwily uzytkowanie akwenu. 
Naviglio Grande to jeden z powodow dla ktorych  miasto troche mi sie podoba. Moim zdaniem w tej okolicy Mediolan przestaje byc metropolia, stolica czegos tam a staje sie po prostu slicznym miastem gdzie zycie na chwile sie zatrzymuje. 
Teraz dochodzimy do tego szalika. Na targach znalazalm stoisko gdzie swoja iniziatywe promowalo pewne stowarzyszenie. Wymysli sobie, ze powstanie szalik tak dlugi jak ten kanal czyli 50 km. W tej chwili szalik ma 2300 metrow. W projekcie moga wziac udzial ludzie z calego swiata. Wystarczy zrobic na drutach, na szydelku albo kazda inna technika splotu wloczki, wazne zeby bylo to robione recznie. Szalik ma miec szerokosc 30 cm, dlugosc,rodzaj wloczki, sciegu, kolor zalezy od was. Kazdy kwalek musi byc zaopatrzony w karteczke z waszym imieniem i nazwiskiem oraz narodowoscia to informacja obowiazkowe, jesli sie chce mozna podac wiek, e-mail. Jest czas do kwietnia 2015 caly szalik zostanie rozwianiety wzdluz brzegow kanalu z okazji Wystawy Swiatowej Expo 2015, ktore wtedy wlasnie rozpocznie sie w Mediolanie. Kawalki szalika mozna wyslac poczta na adres
Studio Mitti
Alzaia Naviglio Grande n. 4
20144 Milano

Ja sie chyba skusze i pomacham troche szydelkiem w tej "intencji". A co wy na to sa chetni? Chcecie przejsc do histori jako wspoltworcy najdluzszego szalika na swiecie? 
Oczywiscie zrobilam zdjecia tego co juz zrobiono. 


Jak widac przy kazdym kawalku znajduje sie karteczka z danymi tworcy. Zapodzialy mi sie jeszcze inne zdjecia z targow juz nie z szalkiem ale z innymi wloczkowymi tworami. 


Navigli Grande to tylko jeden z kanalow Mediolanu ten najwiekszy sa jeszcze inne ale nich moze napisze innym razem. 

Komentarze

  1. Ja macham szydełkiem tylko koralikowo, chociaż mam w planach poćwiczyć trochę tą dziedzinę rękodzieła, ale samochód jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi by nie wystarczylo cierpliwosci na wydzierganie takiego autka.

      Usuń
  2. Pomysł z szalikiem bardzo mi się podoba i mam zamiar wziąć udział w tym przedsięwzięciu, więc cieszę się, że mogłam o nim przeczytać u Ciebie. Namówię tez inne osoby, z pewnością będą chętni tym bardziej, że w naszym mieście w ubiegłym roku była podobna akcja która się cieszyła sporym zainteresowaniem. co do kanałów ja też swego czasu pisałam o nich oraz innych zakątkach Mediolanu, które polubiłam http://sukienkawkropki.blogspot.com/2012/12/to-woskie-sowo-ktore-zamiesciam-w.html. Natomiast co do Leonarda to faktycznie miał on swój wkład nie w budowę ale modernizację Naviglio Grande a wcześniej ( i po nim też) oprócz niego przy kanałach pracowało wielu wybitnych inżynierów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umkna mi ten post gdzies. Mam nadzieje ze uda nam sie wybrac w jakas niedziele tam nad navigli.

      Usuń
  3. swietny pomysl z tym szalikiem
    kto wie, moze i ja sie skusze
    szkoda ze sie noe wybralam na targi
    samochod kest jeszcze ladniejszy niz ten jesienia w Bergamo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie masz czego zalowac. Samochod na zdjeciu wyglada lepiej, ten w Bergamo byl zrobiony porzadnie w kazdym najmniejszym szczegole.

      Usuń
  4. Super- może i ja się włączę?:) Szalik chyba dam radę wydziergać:) Super rzeczy można zrobić na szydełku czy drutach- wystarczy odrobina fantazji:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje za zaproszenie ale nie spelniam warunkow, nie mieszkam w Polsce :) Nic nie szkodzi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz