Szmaciany swiat

Dawno mnie tu nie bylo, po prostu jestem zajeta moj swiat wypelnil sie szmatami, szyje haftuje nawet cos przy tym zarobie jak dobrze pojdzie. Wlasnie jestem po 3 dniowym maratonie po sklepach z materialami. Narobilam zapasow i bede szyc, szyc, szyc, szyc... i wyszywac, naszlo mnie tez na haft krzyzykowy i wieczorem po calym dniu zmagan z maszyna do szycia siadam przed telewizorem i sobie xxx.
Dzis w ten piekny wiosenny dzien, tak tak wiosenny tu zaraz po jesieni przyszla wiosna, zima ominela ten region szerokim kolem. Wyobrazcie sobie ze siedze w domu i mam otwarty balkon, bo jest za goraco.
Oto wynik mojej porannej wyprawy do ostatniego ze sklepow z materialami.Juz sie nie moge doczekac kiedy przydzie ich kolej. Zaraz po sukience balowej dla Kopciuszka i firankach dla ludzi ktorzy mieli taka fantazje by kupic sobie 2 firanki roznej dlugosci i do tego za krotkie :)
Poprawilam tez moje pele mele, bo material koloru fuksja dzialal mi na nerwy wiec wymienilam na len w neutralnym kolorze
Czekam z niecierpliwoscia na wyniki moich szmacianych dzialan :)
Moze niedlugo bedzie jakies szmatkowe candy, kto wie...

Komentarze

  1. Super zakupki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. wypraw widze bardzo udana :0
    zapraszam na moje candy http://niebieskomi.blogspot.com/2012/01/candy-w-niebiesko-mi.html

    OdpowiedzUsuń
  3. my też się nie możemy doczekać, aż zrobisz z nich użytek i nam go tutaj zaprezentujesz ;) u mnie zima pojawiła się dopiero dziś niestety :( pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz