Kazda wolna chwile spedzam przy tym stole i powstaje bizuteria. Siedze tam zawsze wtedy kiedy jest za goraco na inne zajecia a tu jest wentylator, zasloniete okno i spokoj. Nie docieraja dzwieki z zewnatrz, Brick sobie odpoczywa pod stolem.
Narazie tyle reszte opowiedza zdjecia.
Ostatnie kolczyki jutro beda miec premiere.
Narazie tyle reszte opowiedza zdjecia.
Ostatnie kolczyki jutro beda miec premiere.
Pozazdrościć takiego dużego *twórczego lokum* ;)))
OdpowiedzUsuńBiżu super, a te muszle już mi się chce nad morze ;))
Masz bardzo dużą pracownię :) Najbardziej podoba mi się zielony komplet
OdpowiedzUsuńmoja to po prostu małe biurko w naszej sypialni
OdpowiedzUsuńte zielone bizutki mi się podobają
Masz super pracownię! Tworzysz piękną biżuterię!
OdpowiedzUsuń