W przyrodzie musi byc rownowaga i chyba wlasnie dlatego jutro ide do lekarza drugi raz w ciagu 2 tygodni. Od prawie 2 lat nie mialam nawet kataru a teraz zapalenie ucha, ktore sobie przywiozlam z Polski nie chce mnie opuscic. Wczoraj skonczyly mi sie lekarstwa przepisane w zeszlym tygodniu, siegnelam wiec po zapasy do mojej domowej apteczki a tam okazalo sie wszystko przeterminowene. Pierwszy raz mi sie zdarzylo wywalic 3/4 lekarstw, zawsze bylam chorowita wiec nigdy nic nie tracilo daty waznosci. Coz, mam nadzieje, ze tym razem to bedzie ostatnia wizyta i klimat szwajcarski bedzie mi sluzyl jak do tej pory. Mysle ze to jest powod mojego robotkowego zastoju.
No ale ja nie o chorobach chcialm pisac, bo za mloda jestem na gadanie wylacznie o tym.
Mialo byc o ruskich pierogach albo raczej o tym jak zrobic dobre ruskie pierogi. Jak sie mieszka w Polsce to nie jest takie trudne tutaj jest podobnie pierogi robi sie tak samo latwo tylko odleglosc do najblizszego sklepu z twarogiem jest troche wieksza :)
mi sie udalo przywiezc ten dobry ser i oto pierogi. Zrobilam na zapas i juz czekaja zamrozone na swoja kolej. To jedno z niewielu polskich dan, ktore naprawde lubie. Od dawna wiadomo, ze te pierogi sa tylko z nazwy ruskie. To tak jak z wloskimi lodami, ktore mozna dostac tylko w Polsce, bo napewno nie w slonecznej Itali. W czasie mojej niedzielnej wycieczki zafundowalam sobie takie prawdziwe wloskie lody w moich ulubionych smakach owocow lesnych i jogurtu.
No ale ja nie o chorobach chcialm pisac, bo za mloda jestem na gadanie wylacznie o tym.
Mialo byc o ruskich pierogach albo raczej o tym jak zrobic dobre ruskie pierogi. Jak sie mieszka w Polsce to nie jest takie trudne tutaj jest podobnie pierogi robi sie tak samo latwo tylko odleglosc do najblizszego sklepu z twarogiem jest troche wieksza :)
mi sie udalo przywiezc ten dobry ser i oto pierogi. Zrobilam na zapas i juz czekaja zamrozone na swoja kolej. To jedno z niewielu polskich dan, ktore naprawde lubie. Od dawna wiadomo, ze te pierogi sa tylko z nazwy ruskie. To tak jak z wloskimi lodami, ktore mozna dostac tylko w Polsce, bo napewno nie w slonecznej Itali. W czasie mojej niedzielnej wycieczki zafundowalam sobie takie prawdziwe wloskie lody w moich ulubionych smakach owocow lesnych i jogurtu.
zdjecie dla mnie na pamiatke
kusisz tymi pierogami i smaka mi robisz, chyba sobie zrobię w najbliższym czasie, tylko gdzie ja twaróg dostanę?
OdpowiedzUsuńno.. chyba... że... użyczysz mi swojego, jęzeli troszkę ci zostanie :-)
Twarog niestety juz sie skonczyl ja czasami robilam pierogi z serem o nazwie Quartirolo Lombardo jest troche podobny w smaku i w konsystencji, napewno lepszy niz ricotta.
UsuńPamietam moje wloskie lody nadane lopatka I w takich ilosciach, ze az spadalo z wafelka :) co do pierogow to u mnie podobnie z tym twarogiem :) mamy co prawda polskie sklepy ale jak juz cos konkretnego chcesz to zwykla akurat nie ma:/ a na ucho ja zawsze stosowalam kamfore na wacik I w ucho I tak caly czas.
OdpowiedzUsuńNiestety moje zapalenie ucha jest za powazne na kamfore nawet nie wiem czy dostalabym cos takiego w aptece.
UsuńTy sie ciesz, ze w ogole masz sklep z twarogiem. U mnie produkt najblizszy to serek philadelphia:( A jak juz tarogopodobne grudki serowe to na slono:P i nazywaja to cottage cheese.
OdpowiedzUsuńMam troche lepiej od ciebie, bo mam sklep z twarogiem na tym samym kontynencie, bo przeciez ja moj przywiozlam z Polski. A nie wierze ze w Stanach nie ma polskich sklepow. Tu by jeden w Mediolanie ale go zamkneli.
UsuńU mnie nie ma polskich sklepow:( Jak znajde kilka produktow jak Naleczowianka, delicje czy prince polo na polce z europejskimi produktami to jest dobrze. Ale np. jak bylam w NY to sie zdziwilam, ze sa dzielnice gdzie idziesz i mowisz wszystkim dzien dobry, gdzie wchodzisz do sklepu i wszystko polskie, tylko ceny w $$$. Do teraz jestem w szoku, bo w MI niestety, a moze stety nie ma nic polskiego.
UsuńNo właśnie, ciekawe dlaczego lody włoskie nazywają się włoskie? Osobiście je bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńA co do pizzy..to ostatnio jadłam pyszną, chyba naprawdę włoską pizzę :) Kiedyś miałam przyjemność kosztować takiej w Bolonii, więc pamiętam smak. Byłam pozytywnie zaskoczona, bo zazwyczaj uważam, że to jest czysty marketing - włoska pizza a tam w tym niepozornym barze faktycznie podawali włoską :)
Poza tym dziewczynki zamówiły paluszki rybne i myślałam, że dostaną te takie sklepowe a tu kolejna miła niespodzianka, bo to była prawdziwa ryba, a nie coś zmielonego i obtoczonego w bułce. Pozytywny szok! I niepozorna knajpka :) I to w moim mieście powiatowym :)
Ja tez lubie te lody "wloski" chociaz wiem jak je robia- z proszku i 40 % w tych lodach to powietrze. Nazywaja sie tak, bo maszyne do robienia ich wynaleziono we Wloszech. Niestety wlosi sa za wybredi, by jesc cos takiego i maszyne robia tylko na eksport. Co do pizzy to wlasciwie w samych wloszech trudno o dobra, bo wiekszosc pizzeri jest prowadzona przez egipcjan, chinczykow, turkow. Zeby rozpoznac dobra pizze(tzn. taka jaka powinna byc) trzeba byc tam z wlochem. Mi np. ta klasyczna pizza z pieca na drewno nie smakuje, wole pieczona w piekarniku elektrycznym.
UsuńO matko! Czyli w tych lodach proszek i powietrze?! Masakra! Chyba przestanę je lubić!
UsuńA to w takim razie nie wiem czy tamta pizza była faktycznie włoska i przez Włocha zrobiona, ale była smaczna i akurat z Włochem tam nie byłam :)
Pamiętam natomiast jak mój eks Włoch był zdziwiony wręcz oburzony, że ja po południu w restauracjji,cappuccino zamówiłam, że jak ja tak mogę, bo we Włoszech...całe szczęście, że to było w Polsce! :D
Lody we Włoszech niczym się nie różnią od naszych polskich. Jadłam lody we Włoszech w zeszłym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńSmakowite te Twoje pierogi! Ja też je bardzo lubię.
Oj, wiez mi ze sie roznia. Mi chodzilo o lody wloskie te z maszyny, ktorych we Wloszech nigdzie nie widzialam. A co do lodow, ktore jadlas trzebay zobaczyc ta lodziarnie czy to byl lokal robiony pod turystow z gotowymi lodami przywozonymi z fabryki. Czy lodziarnia z tradycjami z wlasnym zapleczem gdzie robia lody wedlug starych receptur, nie uzywaja sztucznych sladniko, proszkow, kolorantow itp. Dobre wloskie lody powinny sie szybko rozpuszczac to oznacza ze nie maja ulepszaczy.
UsuńA ja chyba najlepsze lody do tej pory jadłam w Bergamo. Rany jaką sobie narobiłam ochotę..
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz znowu sie wybrac na lody :)
UsuńJa nie przepadam ani za lodami, ani za pizzą( mnie brakuje tej polskiej pełnej różności na wierzchu) ale pierogi bym sobie zjadła- może niekoniecznie ruskie, bo takie z grzybami i kapustą na przykład. Ehh marzy mi się wyjazd do Polski.Nie ukrywam,że większość moich oszczędności idzie tam właśnie na jedzenie.ale ostatnio łazi za mną jakaś chińszczyzna- ale gdzie tam, tu we Włoszech to niemożliwe:( Mam nadzieję,że to zapalenie szybko ci minie zanim przekształci się w coś poważniejszego.Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuń